mKomp - Systemy Informatyczne
moja koleżanka ma problem z pracodawcą a chodzi konkretnie o liczbe nadgodzin, ale od początku
pracuje w zakładzie gdzie są wykonywane usługi fotograficzne
w roku 2007 ( jak obliczyłem ) wyrobiła około 1200 nadgodzin ( możliwe w systemie 5 dni w tygodniu po 12 godzin i w soboty 6 )
w roku 2008 wypracowała już na pewno ponad 150 godzin ( ale się jeszcze nie doliczyłem ) - teraz pytanie jak można ten temat ugryź i czy można i jak walczyć o jakieś odszkodowanie.
W uzupełnieniu jest zatrudniona na czas nieokreślony a w umowie ma stawkę najniższą krajową ( czyli gdzieś około 800 zł ).
W 2007 roku otrzymywała za pracę 2 tyś. złoty na rękę ale oczywiście nic nie kwitowała - czy może się on wybraniać że płacił jej więcej uwzględniając jej nadgodziny, czym przyznał by się do nie wywiązania z ilości nadgodzin w danym roku - co w takim przypadku.
Oczywiście nie prowadził imiennej listy obecności, czyli nie podpisywała własnoręcznie - ale nie jest to problem bo ma świadków, iż pracowała w takim wymiaże czasu i jest to do udowodnienia.
czy może się dziewczyna tłumaczyć iż pieniadze te uznawała za premię .
jak to wyglada pod kątem prawnym i jakie można wykonac ruchy w tym temacie i o co można powalczyć
w umowie nie ma zadnych aneksów na zgode na pracę w nadgodzinach.
zaklad liczy około 6-7 osób
dzięki z góry za podpowiedzi
Offline
Polecam skorzystać zbiura rachunkowego BPG, gdzie oferują outsourcing kadrowo płacowy. Prowadzą ewidencję pracownika, naliczają oraz rozliczają godziny. Na prawdę ułatwia to zadanie :)
Offline
outsourcing kadrowo-płacowy by pomógł w takiej sytuacji ponieważ znają się za równo na kodeksie pracy jak i sami dbają o to aby nadgodziny były notowane, wprowadzane do systemu.
Offline
Ja też polecam skorzystać z outsourcingu kadrowo-płacowego. Ułatwi to wam zadanie w firmie.
Offline